wtorek, 28 kwietnia 2015

Dla Franka

Oj, znowu systematycznością nie zabłysnęłam! A tyle razy sobie obiecywałam... Co jednak zrobić, gdy zapadło się na przewlekłą chorobę, która się chyba "leń" nazywa, albo coś podobnego... Gdyby nie różne uroczystości typu urodziny, chrzciny, ślub, komunia i potrzeba sprawienia bliskim prezentu, nie byłoby zamówień. Gdyby nie zamówienia, nie byłoby pewnie żadnych moich prac w ostatnim czasie. Może ktoś zna lekarstwo na takiego "twórczego lenia" ?
Musiałam jednak spiąć się bardzo w ostatni weekend. Czas naglił, więc o dziwo bardzo szybko udało mi się zrobić komplet dla malutkiego Franka. Początkowo nie miałam na niego pomysłu. Wiadomo jedynie było, że ma być z misiem w roli głównej. Gdy trafiłam na odpowiedni motyw, dalej poszło gładko :)
Wytarta biała farba kredowa, motyw misia w samolocie znaleziony w sieci, troszkę pstryczków z farby, drobny stencilowy deseń, papier scrapowy w kratkę, do tego fajowe, moje ulubione guziki ze sklejki i oto upominek dla malutkiego chłopczyka! Mnie się bardzo podoba!


Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny :)