sobota, 20 kwietnia 2013

Pele mele

Witam was serdecznie i dziękuję za bardzo wiele komentarzy pod ostatnim postem. Wbrew temu co pisałam, jeszcze nie oprawiłam filiżanek. Żeby oddać do oprawy pracę muszę jechać ok. 30 km, a nie miałam na razie sposobności udać się na taką "wycieczkę".
Za to w ostatnim czasie wpadłam na pomysł zrobić tablicę pele mele. Po wyjeździe mojej córki na studia jej pokój stał się pusty i trochę smutny. Pomyślałam, że może jakaś maleńka zmiana ożywi go nieco. Zamiast tradycyjnej korkowej tablicy, która wisiała nad biurkiem zrobiłam więc taką tablicę pele mele. Wiele takich widziałam na blogach i zawsze ten pomysł mi się podobał.
Do zrobienia tablicy wykorzystałam sporych rozmiarów starą ramę, którą oczywiście przemalowałam, materiał w krateczkę, kolorystycznie pasującą do pokoju, różne bawełniane, beżowe koronki i kawałeczek wstążeczki (tak dla urozmaicenia). Całość pikowałam używając tapicerskich gwoździ.
Dla ozdoby szybciutko wyszyłam  monogram oraz ozdobiłam drewniane serduszko, na którym widnieją bardzo fajne słowa. Resztę dopełni właścicielka...
MILEŃCIU, TO TA NIESPODZIANKA DLA CIEBIE ! Mam nadzieję, że ci się spodobała...


 Pozdrawiam i życzę udanego weekendu !